Ziebięcki umarł. Pracował na kolei 20 lat. Tłumaczył się, że nie chciał stracić reputacji. Dobrze, że umarł.
Ziębicki.
Wsiądź się do niego nie da. Chiński czolg też nie wypali Chiny już są przeszłością. To są zabawki czy też były gry, tego nie mającego świat...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz